Ładowanie akumulatora – prostownik, ładowarka czy booster?

0
757
co do ladowania akumulatora

W raz z rozwojem technologii różne rodzaje akumulatorów wymagają innych sposobów ładowania. Dlatego też powstają coraz nowsze i coraz bardziej zaawansowane narzędzia, które umożliwiają realizowanie tego procesu w sposób maksymalnie precyzyjny i bezpieczny. Podpowiadamy więc jak je dobierać adekwatnie do przeznaczenia.

Ładowanie akumulatora – prostownik, ładowarka czy booster?

Wybór urządzenia, za pomocą którego przeprowadzimy ładowanie akumulatora, powinien zależeć przede wszystkim od typu baterii samochodowej, choć oczywiście stosunek ceny do jakości ma również znaczenie dla naszego bezpieczeństwa i portfela. W przypadku tradycyjnych akumulatorów kwasowo-ołowiowych możemy sobie pozwolić na oszczędność i wybrać niezbyt zaawansowany prostownik, który zakupimy w każdym sklepie motoryzacyjnym czy elektrotechnicznym. Akumulator żelowy wymaga ładowania dwuetapowego, a najbardziej zaawansowany AGM już kontroli temperatury oraz zmian napięcia.

Ładowanie akumulatora – jaki prostownik?

Niektórzy, słysząc słowo prostownik, mają przed oczami duże urządzenie ze wskaźnikiem mocy i krokodylkami, inni z kolei mały, lekki sprzęt z hipermarketu. Zawodowcy jednak wiedzą, że profesjonalne urządzenia mają możliwość regulacji prądu ładowania, który trzeba ustawić adekwatnie do pojemności akumulatora. To bardzo ważne, ponieważ co do zasady baterię samochodową należy ładować prostownikiem przez ok. 10-12 godzin, prądem o natężeniu w wysokości 10% jej pojemności.

Ładowanie akumulatora – a może booster?

booster do akumulatora

W tym wypadku odpowiadamy od razu – booster, określany czasem jako jump starter, nie jest urządzeniem służącym do ładowania akumulatora. Jego działanie przypomina bardziej popularny powerbank, który magazynuje energię i pozwala wygenerować jednorazowo olbrzymi prąd rozruchowy. Z tego względu warto go mieć w samochodzie na wypadek rozładowania akumulatora, jednak po uruchomieniu pojazdu należy naładować sam booster oraz akumulator. Podobnie jak w przypadku powerbanku, urządzenie to sprawdzi się również do ładowania telefonu i innych urządzeń elektronicznych z portem USB.

Ładowanie akumulatora – ładowarka mikroprocesorowa

Nowoczesne akumulatory typu AGM wymagają odpowiedniego, kilkuetapowego procesu ładowania, a dodatkowo należy zadbać, by ich temperatura nie przekroczyła 50° C. Zaczynamy od 10-20 A prądu stałego, dopóki bateria nie uzyska napięcia 14,4 V. Następnie ładujemy prądem stałym, dostosowanym do temperatury elektrolitu. W końcowej fazie należy przez 2 godziny dostarczać prąd stały o wartości wynoszącej 2% pojemności akumulatora. Dlatego warto wykorzystać ładowarkę mikroprocesorową, która zapewnia pełną kontrolę nad temperaturą baterii samochodowej, jak również reguluje zmiany napięcia i natężenia prądu.

Ładowanie akumulatora – czy warto to robić samemu?

Odpowiedź jak zwykle brzmi – to zależy. Od czego? Od tego, czy mamy nowoczesny samochód, czy posiadamy odpowiednie sprzęt, czy potrafimy to zrobić. Najprościej jest udać się do warsztatu, gdzie specjaliści sprawdzą stan baterii samochodowej, a w razie potrzeby naładują lub wymienią ją na nową. Wcześniej jednak warto bezpłatnie skorzystać z serwisu Battery Point, gdzie można umówić taką wizytę lub zamówić akumulator czy też odpowiedni prostownik do ładowania.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ